Temat bankructwa firmy jest bardzo złożony i obszerny. Na temat upadku firm powstało wiele badań, a wszystkich cennych wniosków nie da się opisać w jednym artykule. Dziś poruszamy temat bankructwa w telegraficznym skrócie, ponieważ sytuacja na rynku, spowodowana koronawirusem, jest bardzo niestandardowa i w przypadku wielu branż niesie za sobą bardzo negatywne konsekwencje. Spadek popytu, ograniczenia rządowe czy problemy z kontrahentami to zaledwie czubek góry lodowej w zakresie piętrzących się problemów. W dzisiejszym artykule chcielibyśmy wspomnieć o najczęstszych błędach, jakie mogą przyczynić się do upadku firmy, szczególnie w tym trudnym okresie, który trwa już prawie rok.
Niezależnie od aktualnej sytuacji prawdą jest, że nawet przy normalnym funkcjonowaniu – bez pandemii, wiele firm chyli się ku upadkowi z powodu źle podjętych decyzji lub decyzji niepodjętych w odpowiednim momencie. W taki właśnie sposób chcielibyśmy podzielić zagrożenia poruszone w dzisiejszym artykule, na które – naszym zdaniem – warto zwrócić uwagę, nawet jeśli Twoja firma ma się dobrze. Myślenie o przyszłości i odpowiednie planowanie to zawsze dobry pomysł, szczególnie wtedy, kiedy kryzys spowodowany pandemią stale się rozwija.
Do złych decyzji, mogących doprowadzić do bankructwa, zaliczyć możemy z pewnością:
- nieodpowiednie zarządzanie finansami firmy:
W zakresie finansów istotne jest, aby idea prowadzenia biznesu, misja, wizja, czy też często prywatne zainteresowania, które motywują nas do zostania przedsiębiorcami, nie przysłoniły twardego stąpania po ziemi. Niezależnie od tego, czym się zajmujemy, celem każdego przedsiębiorstwa finalnie jest generowanie zysków. Niestety, przedsiębiorcy bardzo często mylą zyski z przychodami, zapominając o kosztach. Wysokie obroty pchają wielu przedsiębiorców do nierozsądnego zarządzania pieniędzmi firmy. Jeśli brak rozwagi jest elementem zarządzania firmą, prędzej czy później dotrze ona do momentu utraty płynności finansowej. Dlatego zanim zdecydujemy się na kolejny leasing czy zmianę biura na większe i bardziej nowoczesne, nie bójmy się na bieżąco kontrolować naszej rzeczywistej sytuacji finansowej z profesjonalistami w tym temacie, jak chociażby z księgową czy analitykiem finansowym.
- nieefektywne zarządzanie zespołem pracowników:
Kolejnym, często powtarzanym wśród przedsiębiorców błędem, jest z pewnością nieodpowiednie podejście do pracowników. Bardzo często w przedsiębiorstwach, które ogłosiły upadłość, okazuje się, że rozlokowanie obowiązków wśród pracowników było kompletnie nieefektywne, było ich zbyt mało lub zbyt dużo w stosunku do ilości i rodzaju obowiązków. Pracownicy to kolejny obszar, który powinien być w firmie stale monitorowany. Jeśli Twoja firma jest duża, lub jest mała ale nie potrafisz do końca zarządzać zespołami, zastanów się nad wsparciem w tym zakresie. Nieefektywne wykorzystanie zasobów ludzkich może w dłuższej perspektywie czasowej dawać Ci fałszywy obraz funkcjonowania Twojej firmy, co również może doprowadzić do poważnych problemów. Nie bój się szczegółowych analiz, dotyczących zadań, obowiązków, czasu wymaganego na ich realizację, a także kompetencji poszczególnych osób w Twojej firmie. Wykorzystuj potencjał swoich pracowników najlepiej jak to możliwe – dzięki temu Twoja firma będzie bardziej produktywna, a Twoi pracownicy unikną poczucia, że ich praca nie ma sensu – co również bardzo często się zdarza.
- odrzucanie zmian i usprawnień:
Nie bój się szukać usprawnień, dzięki temu Twoja firma nie zostanie w tyle za konkurencją. Szukaj efektywności na każdym możliwym polu, a jeśli brakuje Ci pomysłów, zapytaj o nie swoich pracowników. Zdziwisz się, jak wartościowe pomysły mogą Ci podpowiedzieć. Dlaczego? Ponieważ to właśnie pracownicy znają często Twoją firmę „od podszewki”, widzą to, czego Ty możesz nie dostrzegać. Dzięki pracownikom możesz stale rozwijać swoją firmę, często nawet bezkosztowo, a pytając podwładnych o opinię, przy okazji pokażesz im, że cenisz ich pracę.
Wspominaliśmy również, że w firmach, które upadają, pewne słuszne decyzje nie zostają podjęte wcale. Do takich decyzji z pewnością należy pochodna zarządzania finansami, o której już wspomnieliśmy, a mianowicie stały monitoring należności. O monitoringu należności piszemy w naszych postach regularnie, ponieważ jest to bardzo niedoceniany przez przedsiębiorców obszar, a jest on niezwykle istotny.
Często podczas nawiązania współpracy w zakresie windykacji z naszymi Klientami okazuje się, że niektóre należności są już bardzo trudne do odzyskania, ponieważ kluczowym aspektem jest tutaj czas. Szansa na odzyskanie należności spada drastycznie wraz z jego upływem. To właśnie niezapłacone faktury są ogromnym ryzykiem, ponieważ jeśli ich wartość będzie stale rosła, może to doprowadzić do całkowitej utraty płynności przedsiębiorstwa, a następnie do upadku firmy. Z tego powodu uważamy, że monitoring należności powinien być prowadzony w każdej firmie, niezależnie od jej wielkości i aktualnej sytuacji finansowej, szczególnie teraz – w dobie pandemii. Niejednokrotnie spotykamy się z brakiem świadomości w tym aspekcie – zdarza się bowiem, że przedsiębiorcy odkrywają, jak wiele faktur zostało nieopłaconych na ich konto dopiero w momencie, kiedy na rachunku brakuje im środków do opłacenia własnych faktur kosztowych. Takie zaniedbanie to ogromne ryzyko, które powinno być identyfikowane w czasie rzeczywistym, a nie po kilku tygodniach czy miesiącach. To właśnie dzięki regularnej kontroli będziemy w stanie przetrwać trudniejszy moment ekonomiczny i być może uchronić naszą firmę przed poważnymi problemami.
Mamy nadzieję, że nasz artykuł był pomocny. W przypadku pytań zapraszamy do kontaktu osobistego.
Zespół EWRA Sp. z o.o.